Czy Burberrys to oryginał, czy podróbka znanej na całym świecie marki Burberry? Czy Thomas Burberry to też „Burberry”. Pewnie wiele z was szukało kiedyś odpowiedzi na te pytania. Do tego dochodzą łudząco podobne nazwą marki jak Mulberry czy Barbour. Wszystko postaramy się wam wyjaśnić, więc zacznijmy od podstaw!
Burberry vs Burberrys – czyli wszystkie linie marki
Na wstępie warto przytoczyć ewolucje marki oraz zmiany, jakie zachodziły w jej produktach. Pomoże to rozwiać wiele wątpliwości. Przez lata jej istnienia przewinął się szereg linii dyfuzyjnych, z których najwyższą była Prorsum – najdroższa linia wybiegowa. Nie była one jednak najbardziej pożądana przez większość kupujących produkty Burberry! Najlepiej sprzedawały się zawsze – co w ogóle nie dziwi – produkty w kratę lub zawierające w sobie motywy kraty. Były to linie niższe, czyli tańsze – Burberry London i Burberry Brit. W 2016 roku wszystkie trzy linie połączyły się w jedną pod prostą nazwą – Burberry.
Czy Burberrys i Burberry to to samo? Czy Burberrys to podróbka Burberry? Wszystko wyjaśnią wam poniższe informacje!
Oto przegląd niektórych linii archiwalnych oraz współczesnych, który poprowadzi do wcale nie tak oczywistych zmian i rebrandingów firmy:
- Burberry – współczesna główna i jedyna linia
- Burberrys – nazwa głównej linii do rebrandingu, który miał miejsce w 1999 roku
- Burberry London – nazwa głównej klasycznej linii po rebrandingu z 1999 roku (trencze, płaszcze i rzeczy eleganckie)
- Burberry Brit – nazwa linii casualowej po rebrandingu z 1999 roku (produkty w kratę i różne wariacje na jej temat)
- Burberry Prorsum – najwyższa wybiegowa linia, charakteryzowała się czarną monochromatyczną metką. Znajdziemy tu niebanalne, jak i klasyczne kompozycje, ale nigdy klasycznej kratki, czyli nova check.
- Thomas Burberry – najtańsza i ogólnodostępna linia dyfuzyjna, produkty nie miały nigdy kratki (poza metką), ani jeźdźca (wszystkie rzeczy z jeźdźcem na metce to podróbki – poniżej również!).
Historia marki Burberry
Burberry to brytyjski dom mody słynący z klasycznych eleganckich krojów i beżowej kraty, nie zaczynał on jednak jako typowy dom mody (jak było to w przypadku np. Versace, o czym przeczytać możecie tu LINK).
Historia zaczyna się w 1856 roku (ta data często przewija się na metkach oraz jako motyw w ubraniach i dodatkach) kiedy to młodziutki, zaledwie dwudziestojednoletni Brytyjczyk Thomas Burberry otwiera swój pierwszy sklep. Nie był to butik taki, jakiego moglibyśmy się spodziewać dziś czy nawet sto lat temu. W połowie XIX wieku głównym i praktycznie jedynym modelem handlowym było rzemiosło. Rzemieślnicy otwierali sklepy obok swojego warsztatu albo sprzedawali swoje towary handlarzom. Thomas z wykształcenia sukiennik postawił na to pierwsze, czego owocem stała się znana na cały świat marka Burberry.
Thomas był naprawdę zdolnym facetem, a wręcz prawdziwym wynalazcą. W 1880 roku wymyślił zupełnie nowy nieprzemakalny i jednocześnie umożliwiający przepływ powietrza materiał. A że kochał on się w literaturze, zwłaszcza dramatach jego rodaka Williama Shakespeare’a, to nazwał cudowną tkaninę Gabardyną. Była to mityczna płachta odporna na wiatry i deszcze występująca w jednej z szekspirowskich sztuk pt. Burza. I przy czym, jak nie przy klasycznej angielskiej pogodzie Gabardyna sprawiłaby się lepiej?
W dalszym ciągu nie istniała jeszcze krata, która chyba obok flagi Union Jack jest najbardziej znanym motywem pochodzącym z Anglii. Mimo, że Thomas przez niemal pół wieku nie miał żadnego z dzisiaj znanych znaków rozpoznawczych firmy, dzięki swojemu wynalazkowi radził sobie bardzo dobrze. W 1901 powstał znany „jeździec”, czyli sylwetka średniowiecznego rycerza z tarczą z literą B oraz dzidą z proporcem i napisem. Jako że Tom był inteligentem i poliglotą wybrał słowo PRORSUM, czyli z łaciny „naprzód”. Skąd w ogóle taki militarny motyw wpadł do głowy zdolnemu Anglikowi? Płaszcze jego produkcji używało już wtedy brytyjskie wojsko.
Początek wielkiej marki
W historii marki istotną rolę odegrały dwa wydarzenia z początku nowego wieku. Pierwsze, które było swoistą nobilitacją to przeniesienie jej siedziby do gmachu przy Haymarket w Londynie, gdzie mieści się główna siedziba do dzisiaj. Drugie, po raz kolejny doceniające Burberry’ego jako wizjonera, miało miejsce w 1911. Wtedy światowej sławy podróżnik Roald Amundsen zabrał na Antarktydę namioty zrobione z Gabardyny.
Wybuch pierwszej wojny światowej tylko ustabilizował sytuacje marki. Firma dostała wtedy największe jak do tej pory zlecenie. Było nim uszycie pół miliona płaszczy dla wojska. To był też początek trenczy – charakterystycznych płaszczy, które do dziś są krzykiem mody. Charakterystyczne pagony i sprzączki, niegdyś służące wojskowym do mocowania tornistrów czy akcesoriów jak lornetki, dziś opinają szczupłe talie modnych dziewczyn i podkreślają ich zgrabne ramiona. Trencz jest nieśmiertelny i to już od ponad stu lat. Sama nazwa „trench coat” oznacza „płaszcz z okopu”, co podkreśla do dziś jego militarny charakter.
Krata Burberry, czyli Nova Check
A co z kratą? Powstała ona dopiero po Wielkiej Wojnie w 1924 roku, zaledwie dwa lata przed śmiercią Thomasa. Wzór trafił na podpinkę płaszczy przeciwdeszczowych. I co zaskakujące wzór przez 40 lat od powstania nie cieszył się wielką popularnością ani rozpoznawalnością. Dopiero w latach ’60, które wprowadziły do mody nieco prowokacji koloru oraz ogólnie pojętej frywolności, krata stała się ponadczasowym symbolem. I tu swój udział miała prasa, a konkretnie fotoreporterzy. Dostrzegając brytyjskie sportsmenki na olimpiadzie ’64 w japońskim Tokio nie mogli oderwać oczu jak i obiektywów od kraciastych podpinek płaszczy. Zasługę miało tu także japońskie słońce. Spowodowało, że rodaczki Burberry’ego nie miały innego wyjścia, jak tylko zdjąć płaszcze i przewiesić je sobie przez ramiona ukazując światu kratę.
Wpadki
Firma, mimo ogromu odnoszonych sukcesów nie ustrzegła się też przed spadkami sprzedaży i popularności, które niekoniecznie zależały od jej samej. Jednym ze zdarzeń, które zdecydowanie zepsuły PR Burberry była bitwa kibiców w Sunderland w 2003 roku, kiedy to zaatakowali oni imigrantów z Turcji. Napastnicy uznali wówczas kratę Burberry za swój symbol, łącząc ją tym bezpośrednio z angielskim nacjonalizmem. „Burberry Boys”, mimo że nie zawsze nosili oryginalne ubrania i akcesoria, to zawsze była na nich krata. Spowodowało to, że nawet rodzimi dystrybutorzy High End – Harrods czy Selfridges – zrezygnowali ze sprzedawania produktów marki. Złą passę przerwało dopiero podjęcie szeregu współprac z projektantami tworzącymi dla innych znanych marek takich jak Gucci, Jil Sander czy Calvina Kleina. Postawili oni firmę do pionu i do dziś firma znajduje się na szczycie
Zmiana logo Burberry na przestrzeni lat
Kolejną wpadką był całkiem niedawny rebranding, czyli ten z 2018 roku. W tamtym okresie w markach luksusowych zapanował szał na minimalizm. Wiele brandów zaczęło zmieniać swoje logo, z charakterystycznych, do których przez lata przywiązali się ludzi, na proste, które zdecydowanie łatwiej wykorzystać w marketingu itd. Stały się one jednak bezduszne. Podobnie postąpiło Burberry, usuwając z logo jeźdźca na koniu, nieustannie będący jego częścią od 1901 roku, w zamian prezentując monogram prostą czcionką serif sans.
Zmiana nie przetrwała próby czasu. Już w 2023 roku dom mody postanowił ponownie skupić się na swoich korzenia, przywracając jeźdźca i zmieniając czcionkę na bardziej przypominającą tą, z poprzedniego wieku. Ruch ten to element strategii skupiania uwagi na samej marce, budowie jej wartości, zamiast tworzenia i wykorzystywania swoich CEO jako celebrytów. Nowy dyrektor kreatywny Daniel Lee dostał za zadanie przywrócenie klasycznych motywów w nowych kolekcjach, a w samych kolekcjach ma być mniej samego projektanta jako indywidualności, a więcej tożsamości Burberry.
Burberry, Mulberry i Barbour
Wiele osób trafiając na produkty Mulberry czy Barbour zastanawia się nad tym, czy to są podróbki Burberry, czy też marki wzorowane na brytyjskim imperium mody. Szybko uspokajamy i wyjaśniamy – obie wymienione marki mają bogatą wieloletnią historię, produkują rzeczy świetnej jakości i absolutnie nic wspólnego z Burberry nie mają.
Barbour to bardzo popularna marka w Wielkiej Brytanii, pokochana przede wszystkim przez rodzine królewską. Słynie z kultowych okryć wierzchnich. Najsłynniejszymi są zdecydowanie woskowane płaszcze, które nawet kiedy utracą wosk, można odesłać na ponowne woskowanie. Jest to świetny ruch marki, które nie tylko dba o klientów i gwarantuje im przez to jakość na lata, ale również wspiera działania proekologiczne!
Mulberry różni znacznie więcej od wcześniejszych brandów. To przede wszystkim świetnej jakości wyroby skórzane, z naciskiem na torebki. To właśnie one zbudowały status marki, do tego stopnia, że niestety większość dostępnych na rynku to po prostu podróbki! Z tego powodu przed zakupem zawsze sprawdzaj numery seryjne pod „medalionem”. Wystarczy szybki research w Google, aby nie naciąć się na tanią replikę.
Przejdź do sklepu